Pod granatowym dachem nieba
Gdy uliczny dawno zasnął gwar
Rodzą się prawdy z myśli półcienia
Zamienione w Twego głosu czar       

Ref. 1:
W miłości każde łóżko jest za ciasne
Słowa bywają czasem niezbyt jasne
I nieraz włożyć trzeba ciemnie okulary
By z miłości nie zrobić własnej ofiary
Te prawdy na pozór dość oczywiste
Trudno dziś znaleźć w ludzi umyśle
Lecz my od lat uczymy się nich od siebie
Ty ode mnie, choć więcej ja od Ciebie
I zapisujemy w zeszycie naszych serc
Słowa złote, co czasowi nie poddają się

Trwa nieustanny z życia sprawdzian
Przed sumieniem, co dzień zdaje się
Przemierzamy pomysłów tani bazar
Pamiętając zawsze prawdy te

Ref. 1:
Nie pozwólmy myślom się zgubić
I naukom dawanym przed snem
Pozwólmy marzeniom się obudzić
I napiszmy powieść o tym, że

Ref. 2:
Dla nas żadne łóżko nie jest za ciasne
Słowa bywają tylko same jasne
I rzadko nakładamy ciemne okulary
Bo z uśmiechem lubimy ze sobą gwarzyć
Te prawdy na pozór dość oczywiste
Czynią wciąż życie słodko soczyste
Bo my od lat uczymy się nich od siebie
Ty ode mnie, choć więcej ja od Ciebie
I zapisujemy w zeszycie naszych serc
Słowa złote, co czasowi nie poddają się